Po ugryzieniu przez radioaktywnego pająka Miles Morales, nastolatek z Brooklynu, odkrywa w sobie niezwykłe moce. Niepozorny chłopak staje się Spider-Manem. Kiedy otwiera się brama do uniwersum, Miles szybko zdaje sobie sprawę, że nie jest jedynym superbohaterem. Chłopak poznaje Petera Parkera i Gwen Stacy. Razem walczą ze złym Kingpinem i próbują uratować świat.
Najlepszy film Marvela. To była pełna immersja. Doskonała kreska, a do tego nie jest to kolejna marna próba ożywiania komiksu - nie, tutaj po prostu został on ożywiony. Świadomość formy, a raczej jej (swojej) hybrydalności wespół z autotematycznymi odniesieniami i humorem z tym łączącym się... To coś niesamowitego....
Faktycznie od strony technicznej wykonano tutaj niesamowitą pracę. Jednak fabuła mnie nie przekonała. W przypadku prostej fabuły tego typu produkcji z pomocą przychodzi czasem humor. Niestety również mnie nie przekonał. Czy w takim razie odnalazłem w filmie jakąś wyrazistą postać, którą mógłbym na tyle polubić by...