Poddałem się po 2 odcinku - inżyniera społeczna to już nic wysublimowanego, jak masz więcej niż IQ15 to od samego początku tego gniota uderza w Ciebie absurdalna wręcz skala mizoandrii i normalizacji zjawisk nie normalnych. Kobiety są wszędzie, jest ich zawsze przynajmniej po równo i w każdym calu triumfują nad każdym...
więcejDużo obiecuje i naprawdę sporo się dzieje, aż do pożaru w Halloween ale potem mocno zwalnia i tak naprawdę robi się ciekawie dopiero pod koniec. Brakowało mi prawdziwej intrygi, zamiast tego mamy prostą opowieść o kobiecie, która uciekła od przemocowego partnera. Zachowania bohaterów totalnie nielogiczne: 1. W odcinku...
więcej